“Taniec, który kojarzy się stereotypowo z pięknem, wirtuozerią, delikatnością czy kobiecością – choć dzisiaj już coraz mniej, ale wtedy ta konotacja była jeszcze dość silna – został wykorzystany przez polityczną propagandę systemów totalitarnych. Systemów, kulturowo kojarzonych z siłą, kontrolą, pewnością czy dominacją. Mogłoby się wydawać, że taniec nijak nie przystaje do wizerunku potęgi autorytarnych wodzów, ale być może właśnie dlatego został wciągnięty w machinę terroru i przemocy totalitarnych reżimów, żeby ocieplić wizerunek i pokazać ich ludzką twarz”.
Link do wrześniowego numeru online: http://www.dialog-pismo.pl/archiwum-numerow/numer-92021-778